Mniejsze na akcesoria do paznokci:
To większe dla mamy na muliny do wyszywania:
Szkoły malowania są różne, ja maluje bejcą, a później lakierem akrylowym. Próbowałam lakiero-bejcą ale śmierdzi i niejednolicie się błyszczy. Nikogo nie krytykuje, mi się po prostu bardziej podoba pobejcowane, a później polakierowane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz