Dawno nic nie pisałam, ale to z braku czasu... Nie tylko z powodu pracy zawodowej, ale też trochę tworzyłam. Robiłam zajączki i kurczaki karczochowe które już pokazywałam, ale zrobiłam jeszcze coś nowego... kurczaka z origami modułowego, a że pierwszy wyszedł fajnie, zrobiłam jeszcze dwa.
Święta coraz bliżej, a mi zostało do przerobienia ok 40 styropianowych jaj!!! i nie wiem czy zdążę, najwyżej zostaną na przyszły rok...
A to moje kurczaki origami, świeżo wyklute - jeszcze w skorupkach ;))
W tworzeniu jednego z nich miała udział moja siostra, która składała mi karteczki ;))
Jakie cudne;)
OdpowiedzUsuńJakie słodkie kurczaczki :)
OdpowiedzUsuńAle fajne fikuśne kurczaczki:)
OdpowiedzUsuńŚliczne są :) Szkoda, że ja nie mam pojęcia o origami :P
OdpowiedzUsuńOrigami nie jest trudne, na necie jest pełno kursów ;)
Usuń